Fanfary! Tym razem mieszkanie w kamienicy prezentuje temat, który może zainteresować też osoby posiadające swoje "M" w bloku. Mała łazienka do remontu! Będzie o planach, kosztach i rozwiązaniach dla niedużej przestrzeni!
Totalny remont łazienki
Początkowo myślałam, że do łazienki i kuchni zatrudnię jakiegoś projektanta, aby mądrze zagospodarować te nieduże, choć ustawne przestrzenie, ale patrząc na dość naglący czas i co tu dużo mówić - racjonalne gospodarowanie budżetem - zabrałam się za to na własną rękę. Na szczęście mogłam się konsultować z najlepszym specem złotą rączką w tym regionie Europy - czyli moim Tatą. :D Choć jest budowlańcem, to nie mógł przeprowadzić sam całego remontu, więc miałam do tego ekipę remontową. Pierwszą część prac, czyli spektakularne, jak w programie Kasi Dowbor, eleganckie jak u Doroty Szelągowskiej i entuzjastyczne jak w "Domu nie do poznania" rozwalanie wszystkiego co tam było, wykonali robotnicy.
Smrodki, rury na wierzchu, okropne kafelki, a do tego wszystkiego jeszcze to zrobione na tzw. "odwal się". Serio. Nie jestem specem z budowlanki, ale jak się ścian nie chciało wyrównywać, to położenie płytek z tak grubą wartwą zaprawy... Ach. Zatem. Było postanowione, że wszystko tam będzie inaczej.
To pomieszczenie przeszło totalną przemianę. Trzeba mieć trochę wyobraźni, żeby takie wnętrze zmienić w coś zupełnie innego :)
Od razu zaznaczę, że drzwi umieszczone są całkiem szczęśliwie - tuż z lewej strony, naprzeciw toalety.
Etapy remontu
Robotnicy skuli wszystkie płytki, aż do cegły, poprowadzili nowe rury. Samym układaniem kafelków, montażem sprzętów zajął się już pan spec (którego swoją drogą polecam, więc gdyby ktoś szukał, to mam namiar).
Jak to w ogóle wyglądało?
1. Plan remontu
2. Zamówienie kafelków
3. Wielkie wyburzanie
4. Nowe rury i instalacje
5. Wycięcie grzejnika
6. Nowe ściany i lekko obniżony sufit
7. Malowanie ścian
8. Układanie kafelków
9. Montaż sprzętów
10. Dekoracje
Kontynuując sprawy bardziej budowlane. Zdecydowałam się na obniżenie sufitu, aby tam poprowadzić instalacje i oświetlenie. Ciekawostką dla Was na pewno jest pozbycie się grzejnika. Początkowo mieli to zrobić wynajęci robotnicy, ale. Kiedy przyszli panowie ze wspólnoty na wymianę pionu w kuchni, to zagadałam z nimi o grzejnikach. Wymienili mi wszystkie pokrętła, a do tego wycięli ten grzejnik. Trwało to naprawdę chwilę!
Pamiętajcie tylko, że takie rzeczy wymagają zakręcenia wody czy spuszczenia jej z instalacji w całej kamienicy, więc lepiej wcześniej się zorientować i pogadać z zarządcami. Żeby nie było kwasów z sąsiadami :) Moje mieszkanie w kamienicy jest naprawdę ciepłe (jest środkowe), zatem stwierdziłam, że w sumie same rurki wystarczą, a dzięki usunięciu grzejnika zyskam wygodną przestrzeń na toaletę. Postawiłam na geberit, nad którym - również w zabudowanej konstrukcji - szafce - jest skryty piecyk od gazu. (PS Nie będę Was tu bombardować nadmiarem fachowych nazw, bo po pierwsze - nie jestem architektem, a po drugie - chcę pisać po ludzku). Oczywiście idealnie byłoby mieć więcej przestrzeni między nim, umywalką, a prysznicem, ale jeśli się nie da - to jest całkiem wygodny układ. W rogu jest kabina prysznicowa (80 x 80 cm) oraz pralka (ładowana od góry, więc węższa - ona akurat już była w mieszkaniu i nie wymieniałam jej na nowszy model).
tak, nadal tam nie mam lampki nad lustrem :D |
Jeśli nie macie miejsca na grzejnik, to rozwiązaniem dla Was może być ogrzewanie podłogowe - stosuje się je także w łazience. "Pozostałości" z rurek bocznych ogrzewania służą jako wieszaki na papier toaletowy.
Hiszpańskie kafelki do łazienki
Zaczęło się od najbardziej złamanego serca forever w remoncie całego mieszkania. Sklep internetowy pomieszał coś z zamówieniami i moje WYMARZONE kafelki podłogowe z Hiszpanii nie dojechały na czas. W ogóle nie zostały zapakowane do transportu... Miałam poczucie okrutnego zawodu, bo to był taki model, jaki można spotkać w starych kamienicach. Ech, jeszcze do dziś nie mogę tego odżałować :D Niemniej jednak stwierdziłam, że jeszcze je sobie kiedyś sama sprowadzę, do takiego mieszkania w kamienicy ze snów albo starego domu. Będzie pięknie! Musiałam wybrać coś w zamian, więc postawiłam również na hiszpańskie kafelki, również ładne, w kamienicowym stylu marki Geotiles. Akurat traf chciał, że model, który mi się spodobał miał wymiar 45 x 45 cm (to takie duże płytki dzielone wizualnie 4), więc nawet szybko poszło z układaniem i przycinaniem. Oczywiście mimo dokładnych obliczeń zamówiłam ich za dużo, na czym skorzystali rodzice i wyłożyli sobie nimi podłogę w WC dla gości w domu. Na ścianach znalazły się zwykłe kafelki 20 x 25 cm białe, matowe, z Castoramy.
W ogóle! Naprawdę super wygodny jest dowóz Castoramy. Nie trzeba się o nic martwić, towar przyjeżdża na budowę. Dla mnie to było istotne, bo nie mam samochodu!
Urządzanie małej łazienki
Co się nakombinowałam to moje. Zastanawiałam się początkowo, czy nie przełożyć pralki do kuchni, a w miejsce prysznica wstawić wannę. Ostatecznie jednak stwierdziłam, że w tym mieszkaniu nie będę żyć wiecznie, jest ono inwestycyjne (historia mojego wyboru tutaj), ale na ten czas zamieszkiwane przeze mnie. Zatem stanęło na kabinie. Najpierw zamawiałam prysznic w Obi, ale okazało się, że trzeba będzie jednak skombinować wyższy brodzik. Zatem zakup z Castoramy.
Oczywiście bardzo podobały mi się miedziane czy lekko złote baterie, ale musiałyby być już wysokiej klasy, żeby ich jakość była zadowalająca. Zatem postawiłam na klasyczny materiał, ale na Allegro znalazłam takie o retro wyglądzie i dopasowałam do siebie.
Szafka łazienkowa (w środku są dwie półki, a między ścianą i nimi jest jeszcze przestrzeń, w której przechowuję detergenty i środki czyszcące) i umywalka są z Ikei. Wymieniłam tylko rączkę, a pochodzi ona z Tk Maxx.
Szafka na piecyk gazowy ma drzwiczki, które również do kupienia są w Castoramie. Rączka z tej samej serii co w szafce.
Na drzwiach umieściłam wieszaki na ręczniki. Otwarta półka nad umywalką jest z Feniksa na wrocławskim rynku. Dla osób nie z naszego miasta - małe wyjaśnienie - Feniks to dom handlowy w starym stylu - jest spożywczy, papierniczy, szpeje do domu, zegarmistrz, wyrabianie pieczątek i mnóstwo innych małych biznesików. W ogóle spójrzcie, jak idealnie wpasowała się w miejsce do rury od gazu. Ma się ten centymetr w oczach!
Szafka nad pralką jest z TK Maxx, a kosztowała jakoś niewiele ponad 100 zł :)
Postanowiłam też na zmianę, która dla wielu z Was może być zaskoczeniem - czyli... lustro, które nie jest nad umywalką ;) Wybrałam duże lustro Kare Design z Domaru, które optycznie powiększa łazienkę. Według mnie ma to sens. A gdybym chciała mieć przed umywalką lustro to zawsze mogę je zainstalować pod półką.
Dekoracje w małej łazience
Na pralce stoi koszyk, który nawiązuje do wiszącej szafki.
Dywanik jest we wzór, w kolorystyce podobnej do kafelków, dzięki czemu te dwa desenie się z sobą nie kłócą.
Kolory dodatków dobierałam pod płytki - jest więc trochę granatu, brązu i szarości.
Z racji tego, że zwracam uwagę na pozornie niestotne dla innych detale :D Zdecydowałam się też na takie ceramiczne pierścienie na szczoteczki do zębów (Muji, Mysia w Warszawie) oraz uwaga - słój z H&M który służy za ceramiczną osłonkę na szczotkę do toalety. Jest jakby luksusowo! Ten wzór również pasuje do innych deseni w pomieszczeniu.
Mała łazienka w remoncie - co jeszcze przede mną?
Na pewno malowanie drzwi ;) Nie mogę na nie patrzeć, ale nie miałam do tej pory ani czasu, ani siły, żeby się za to zabrać. Widziałabym tu trochę dla kontrastu, a trochę dla uzupełnienia - szmaragd lub butelkową zieleń. Wymieniłabym przy okazji klamkę i zamek na jakieś wyszperane na targu staroci. Nie zamontowałam jeszcze lampki nad lustrem... Po pomalowaniu drzwi zadecyduję, czy jeszcze gdzieś nie wrzucić trochę koloru!
Podsumowanie
Do zrobienia było:
- wyrównanie ścian
- malowanie (ok. 8m2 ścian i 3m2 sufitu)
- położenie posadzki ok. 3m2 (wymiar łazienki to 2 x 1,4 m2)
- instalacja sprzętów
- nowe instalacje
- podwieszany sufit
Sprzęty
- Prysznic (80x80 cm - brodzik, kabina wysoka na 1,9 m - Castorama) - 824 zł
- Szafka + umywalka (40cm) + nóżki (Ikea) - 549 zł
- Kafelki - 4 paczki - (1 paczka to 1,42 m2, czyli 7 sztuk) - około 52zł za m2 (możecie je znaleźć np. w e-plytki)
- Baterie prysznic + umywalka (zamawiałam online w sklepie Łazienkaplus) - ok. 450 zł
- Robocizna - ogólnie była wliczona w koszt remontu całego mieszkania, a nie mogę znaleźć notatek. Zatem trudno mi tu teraz szacować.
Przy planowaniu kosztów pamiętajcie o takich małych rzeczach, których na pozór nie widać - klejach, zaprawach, włącznikach i kontaktach... One potrafią zrobić kwotę ;) Jeśli macie jeszcze jakieś pytania - bo mogło mi umknąć kilka rzeczy - piszcie tutaj w komentarzach lub na maila: zyciewkamienicy@gmail.com.
Dodatki kupowane już były w międzyczasie.
Tak to wygląda na teraz, a dalsze ulepszenia są w planie!
Dużo światła, to na pewno jest bardzo ważne w każdej łazience, według mnie też i w każdym innym pomieszczeniu. Tu trzeba dobrze zamontować całą armaturę. W takich firmach jak https://aquainstal24.pl/ pomogą wam z takimi wyzwaniami.
OdpowiedzUsuń